{"id":7933,"date":"2024-08-30T18:21:37","date_gmt":"2024-08-30T18:21:37","guid":{"rendered":"https:\/\/archiwumwolnosci.pl\/?p=7933"},"modified":"2024-09-02T14:51:44","modified_gmt":"2024-09-02T14:51:44","slug":"krzysztof-kaminski","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/archiwumwolnosci.pl\/it\/krzysztof-kaminski\/","title":{"rendered":"Krzysztof Kami\u0144ski"},"content":{"rendered":"

Krzysztof Kami\u0144ski –<\/strong> dziennikarz, absolwent Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Jagiello\u0144skiego, reporter o bogatym dorobku zawodowym, popularyzator medycyny naturalnej i ekologii<\/em>   <\/p>\n\n\n\n

            Nasze codzienne wybory<\/strong><\/p>\n\n\n\n

            Nie mam wielkich zas\u0142ug w dzia\u0142alno\u015bci niepodleg\u0142o\u015bciowej. S\u0105 bardziej zas\u0142u\u017ceni i ci\u0119\u017cko do\u015bwiadczeni. Skoro jednak mam pisa\u0107 o sobie, niech ta relacja pozostanie jako drobna cz\u0105stka naszej historii.<\/p>\n\n\n\n

            Wychowa\u0142em si\u0119 w domu patriotycznym i religijnym, co mia\u0142o wp\u0142yw na ca\u0142e moje \u017cycie. Dziadek, wi\u0119zie\u0144 obozu w Dachau, cudem ocala\u0142 i towarzyszy\u0142 mojemu dzieci\u0144stwu. Mama, wysiedlona ze Stanis\u0142awowa, mia\u0142a \u017cal, \u017ce w dowodzie osobistym ma wpisane miejsce urodzenia ZSRR. Tato, ca\u0142e \u017cycie zwi\u0105zany z harcerstwem, \u017co\u0142nierz wrze\u015bnia, \u201epow\u0119drowa\u0142\u201d w 1939 roku przez zielon\u0105 granic\u0119 i W\u0119gry do Francji. Walczy\u0142, by\u0142 wi\u0119\u017aniem oflag\u00f3w. Jako \u017co\u0142nierz armii gen. Maczka w 1946 roku postanowi\u0142 wr\u00f3ci\u0107 z Londynu do Polski. W upragnionej ojczy\u017anie, zamiast powita\u0144 kwiatami, trafi\u0142 do obozu dla takich jak on\u2026<\/p>\n\n\n\n

            Nigdy nie dali\u015bmy si\u0119 w rodzinie zniewoli\u0107 przez komun\u0119, zachowuj\u0105c nasz\u0105 ma\u0142\u0105 niezale\u017cno\u015b\u0107. Byli\u015bmy od dawna s\u0142uchaczami Wolnej Europy – na ile tylko by\u0142o to mo\u017cliwe ze wzgl\u0119d\u00f3w technicznych. Zw\u0142aszcza od 1980 roku, na co dzie\u0144 ze znajomymi wymieniali\u015bmy si\u0119 zas\u0142yszanymi informacjami. W po\u0142owie lat 80., jako dziennikarz krakowskiego tygodnika \u201eWie\u015bci\u201d bywaj\u0105cy cz\u0119sto w terenie, udzieli\u0142em wywiadu Aleksandrowi \u015awieykowskiemu z tej rozg\u0142o\u015bni. Wypytywa\u0142 mnie o nastroje panuj\u0105ce u mieszka\u0144c\u00f3w polskich wsi. Z naszej rozmowy pozosta\u0142a mi jego wizyt\u00f3wka i wspomnienie osobistego spotkania kogo\u015b \u201ez tamtej strony\u201d.<\/p>\n\n\n\n

Burzliwe lata<\/strong><\/p>\n\n\n\n

               Po studiach, w 1978 roku jako m\u0142ode ma\u0142\u017ce\u0144stwo – ja tarnowianin, \u017cona przemy\u015blanka –  wyl\u0105dowali\u015bmy w Kro\u015bnie, gdzie szybko dawano mieszkania. \u017bona dosta\u0142a prac\u0119 w szkole, ja w tygodniku \u201ePodkarpacie\u201d. Nie popracowa\u0142em d\u0142ugo, bo po trzech latach zosta\u0142em wyrzucony \u2013 urz\u0119dowo m\u00f3wi\u0142o si\u0119 \u201eniezweryfikowany\u201d.<\/p>\n\n\n\n

            W 1980 roku, gdy powstawa\u0142y bran\u017cowe struktury NSZZ, pr\u00f3bowa\u0142em nawi\u0105za\u0107 kontakt z tworz\u0105c\u0105 si\u0119 \u201eSolidarno\u015bci\u0105\u201d dziennikarzy. W tym celu w Warszawie spotka\u0142em si\u0119 z red. Jerzym Dzi\u0119cio\u0142owskim, zast\u0119pc\u0105 redaktora naczelnego tygodnika \u201e\u017bycie Gospodarcze\u201d, tworz\u0105cym zaczyn tego zwi\u0105zku. Nie zd\u0105\u017cy\u0142em wiele zdzia\u0142a\u0107 w Kro\u015bnie, jednak nie pozostawa\u0142em bierny. Interesowa\u0142em si\u0119 lokalnymi wydarzeniami i opisywa\u0142em je, uwzgl\u0119dniaj\u0105c dzia\u0142anie cenzury. Pojecha\u0142em np. do Ustrzyk Dolnych na spotkanie robotnik\u00f3w z Lechem Wa\u0142\u0119s\u0105, co zosta\u0142o mi p\u00f3\u017aniej wypomniane  przy tzw. weryfikacji.<\/p>\n\n\n\n

            W grudniu 1981, z nastaniem stanu wojennego rozwi\u0105zano redakcj\u0119 \u201ePodkarpacia\u201d. Komitet Wojew\u00f3dzki PZPR rozlokowa\u0142 dziennikarzy w r\u00f3\u017cnych instytucjach. Mnie wyznaczono miejsce w radiow\u0119\u017ale Zak\u0142ad\u00f3w Urz\u0105dze\u0144 Naftowych, kt\u00f3ry jak wszystkie media podlega\u0142 partyjnej kontroli. Nie by\u0142o wi\u0119c mowy o dzia\u0142alno\u015bci informacyjnej na w\u0142asn\u0105 r\u0119k\u0119. W styczniu 1982 r. zosta\u0142em z ca\u0142ym zespo\u0142em \u201ePodkarpacia\u201d postawiony przed tzw. komisj\u0105 weryfikacyjn\u0105. Wszyscy polscy dziennikarze byli oceniani przez takie gremia. W Kro\u015bnie w sk\u0142ad komisji weszli m.in.: Karol Madeja red. naczelny \u201ePodkarpacia\u201d, Maria O\u017c\u00f3g z Wydz. Propagandy KW PZPR, pp\u0142k Edward Pleban z Wydz. II SB KW MO w Kro\u015bnie i mo\u017ce jeszcze kto\u015b, kogo nie pami\u0119tam. Komisja rozpatrywa\u0142a postaw\u0119 dziennikarzy w ostatnim czasie i pyta\u0142a o stosunek do stanu wojennego. Poniewa\u017c go nie popar\u0142em, w dodatku posiadano o mnie \u201enieprawomy\u015blne\u201d informacje, zosta\u0142em pozbawiony pracy. Odby\u0142o si\u0119 to tak, \u017ce nast\u0105pi\u0142a reorganizacja redakcji w wyniku czego zlikwidowano m\u00f3j etat. Kilka miesi\u0119cy by\u0142em bezrobotny, a mieli\u015bmy wtedy ma\u0142e dziecko. Szuka\u0142em zatrudnienia w r\u00f3\u017cnych redakcjach, lecz usuni\u0119cie mnie przez komisj\u0119 weryfikacyjn\u0105 by\u0142o wystarczaj\u0105cym powodem negatywnej postawy szef\u00f3w. Dyrektor Wydawnictwa RSW w Rzeszowie, J\u00f3zef Krajnik zapowiedzia\u0142 mi, \u017ce jakiekolwiek odwo\u0142ania tylko pogorsz\u0105 moj\u0105 sytuacj\u0119. Mimo jego gr\u00f3\u017ab, zaskar\u017cy\u0142em wynik weryfikacji do \u00f3wczesnej Komisji d.s. Pracy w Rzeszowie (nie pami\u0119tam dok\u0142adniej nazwy), co i tak nie zmieni\u0142o mojego po\u0142o\u017cenia.<\/p>\n\n\n\n

            R\u00f3wnocze\u015bnie ze mn\u0105 prac\u0119 straci\u0142o kilkunastu dziennikarzy w regonie: w \u201ePodkarpaciu\u201d Andrzej Raus, a w rzeszowskim dzienniku \u201eNowiny\u201d Adam Warzocha. Mnie i Warzoch\u0119 zna\u0142 \u00f3wczesny redaktor naczelny \u201eDziennika Polskiego\u201d w Krakowie, Ryszard Niemiec, pochodz\u0105cy z Przemy\u015bla. A poniewa\u017c \u201eDziennik Polski\u201d nie by\u0142 organem PZPR, m\u00f3g\u0142 przyj\u0105\u0107 do pracy takich jak my. Dzi\u0119ki temu dosta\u0142em p\u00f3\u0142 etatu w \u201eDzienniku\u201d.      <\/p>\n\n\n\n

            Ju\u017c w pierwszych dniach stanu wojennego, formalnie pracownik zawieszonego  \u201ePodkarpacia\u201d, w\u0142\u0105czy\u0142em si\u0119 w pomoc zwolnionym z pracy w Zak\u0142adach FA Polmo w Kro\u015bnie. Dla rodzin internowanych zbierali\u015bmy \u017cywno\u015b\u0107 i inne dary. Mimo zakazu podr\u00f3\u017cowania i ryzyka wpadki, wyjechali\u015bmy z architektem Rubenem Bardanaszwili do Woli D\u0119bowieckiej, gdzie rolnicy przygotowali produkty rolne. Przywie\u017ali\u015bmy do Krosna spory baga\u017c. Pami\u0119tam, \u017ce miejscem spotkania w tej wsi by\u0142 \u0142adnie utrzymany dworek nale\u017c\u0105cy do szlacheckiej rodziny mieszkaj\u0105cej w Warszawie lub Krakowie. <\/p>\n\n\n\n

            Wa\u017cnym prze\u017cyciem w mrocznych miesi\u0105cach stanu wojennego by\u0142 dla mnie udzia\u0142 w w\u0105skim gronie w wieczorze piosenek patriotycznych w wykonaniu barda Solidarno\u015bci, Zbigniewa Ksi\u0105\u017cka. Wyst\u0105pi\u0142 w Kro\u015bnie, w mieszkaniu Leszka Karcza, dzia\u0142acza zwi\u0105zkowego wypuszczonego w\u0142a\u015bnie z obozu internowania w Uhercach.<\/p>\n\n\n\n

            Na pocz\u0105tku lat 90. dosta\u0142em zadanie opisania strajku rolnik\u00f3w w Ustrzykach Dolnych z  prze\u0142omu lat1980-1981. Mia\u0142em okazj\u0119 wys\u0142ucha\u0107 wspomnie\u0144 wielu jeszcze wtedy \u017cyj\u0105cych jego uczestnik\u00f3w. Do wsp\u00f3\u0142organizatora strajku, Franciszka \u0141ysyganicza, musia\u0142em pojecha\u0107 nie w Bieszczady, a w okolice O\u015bwi\u0119cimia. M\u00f3j reporta\u017c dokumentuj\u0105cy ten akt desperacji mieszka\u0144c\u00f3w wsi ukaza\u0142 si\u0119 w ksi\u0105\u017cce \u201eZ dziej\u00f3w Solidarno\u015bci Podkarpackiej\u201d (wyd. Zarz\u0105d Regionu Podkarpacie NSSZ Solidarno\u015b\u0107, Krosno 1991). W rezultacie zwi\u0105zania si\u0119 z patriotycznym \u015brodowiskiem rolniczym, sta\u0142em si\u0119 sympatykiem Stronnictwa Ludowego Ojcowizna, jakiego za\u0142o\u017cycielami s\u0105 sygnatariusze Porozumie\u0144 Ustrzycko-Rzeszowskich.    <\/p>\n\n\n\n

U kapucyn\u00f3w<\/strong><\/p>\n\n\n\n

\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0 Tak si\u0119 szcz\u0119\u015bliwie sk\u0142ada, \u017ce nale\u017cymy do parafii p.w. Podwy\u017cszenia Krzy\u017ca \u015bw. w Kro\u015bnie (kapucyni). Od sierpnia 1982 r. gwardianem i proboszczem by\u0142 wyj\u0105tkowy kap\u0142an o. Bogus\u0142aw Piechuta (1946 – 2015). Wyg\u0142asza\u0142 odwa\u017cne patriotyczne kazania przyci\u0105gaj\u0105ce s\u0142uchaczy tak\u017ce spoza parafii. Ten ko\u015bci\u00f3\u0142 nazywano \u201eark\u0105 wolno\u015bci dla opozycji\u201d. Ojciec Bogus\u0142aw utworzy\u0142 miejscowe Duszpasterstwo Ludzi Pracy oraz wsp\u00f3lnot\u0119 Cywilizacja Mi\u0142o\u015bci. By\u0142 pomys\u0142odawc\u0105 Mszy za Ojczyzn\u0119 oraz Dni Kultury Chrze\u015bcija\u0144skiej, w jakich licznie uczestniczyli znani opozycyjni dzia\u0142acze i arty\u015bci. W stanie wojennym opiekowa\u0142 si\u0119 rodzinami os\u00f3b represjonowanych. Zorganizowa\u0142 zbi\u00f3rk\u0119 \u017cywno\u015bci i lek\u00f3w. Dzi\u0119ki jego staraniom powsta\u0142 wtedy Dom Katechetyczny, s\u0142u\u017c\u0105cy w tym czasie m.in. jako miejsce spotka\u0144 patriotycznych i wystaw, np. na temat zbrodni katy\u0144skiej czy marsza\u0142ka Pi\u0142sudskiego. Wsp\u00f3lnie z drugim wielkim patriot\u0105, o. Ryszardem \u015alebod\u0105,\u00a0starali si\u0119 (bezskutecznie) w Ministerstwie \u0141\u0105czno\u015bci o utworzenie Radia Krosno, na co g\u0142o\u015bno zareagowa\u0142 rzecznik rz\u0105du Jerzy Urban.<\/p>\n\n\n

\n
\"\"<\/a>
Z o. Bogus\u0142awem Piechut\u0105, rok 2004<\/em><\/figcaption><\/figure><\/div>\n\n\n

\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0 Ojciec Bogus\u0142aw by\u0142 dr\u0119czony przez bezpiek\u0119, szkalowany w partyjnej prasie, represjonowany, przes\u0142uchiwany. Szczeg\u00f3\u0142owo opisa\u0142 p\u00f3\u017aniej swoje prze\u017cycia na \u0142amach gazety parafialnej \u201ePrzysta\u0144\u201d. Bezpieka usi\u0142owa\u0142a wym\u00f3c na w\u0142adzach zakonu \u201euciszenie\u201d i przeniesienie obu kapucyn\u00f3w. O. Ryszard \u015aleboda zosta\u0142 wys\u0142any w 1985 do Nowej Soli, o. Bogus\u0142aw Piechuta pozosta\u0142 w Kro\u015bnie do roku 1988. Ca\u0142y czas utrzymywa\u0142 tutaj kontakty z zaprzyja\u017anionymi domami. Nasz by\u0142 jednym z takich.<\/p>\n\n\n\n

Przy papie\u017cu<\/strong><\/p>\n\n\n\n

            W 1979 roku pierwsza pielgrzymka Jana Paw\u0142a II do Polski spowodowa\u0142a wielkie zamieszanie w \u015brodowisku partyjnym i dziennikarskim, r\u00f3wnie\u017c tym lokalnym. Gdy wkr\u00f3tce potem powsta\u0142 dokumentalny film A. Trzos-Rastawieckiego \u201ePielgrzym\u201d, wy\u015bwietlano go p\u00f3\u0142legalnie w  r\u00f3\u017cnych miejscach, w tym w ko\u015bcio\u0142ach. W Kro\u015bnie u ojc\u00f3w franciszkan\u00f3w. Poszed\u0142em obejrze\u0107 t\u0119 filmow\u0105 relacj\u0119. Nie zauwa\u017cy\u0142em nikogo wi\u0119cej z miejscowego \u015brodowiska dziennikarskiego…<\/p>\n\n\n\n

            W 1983 roku uda\u0142o mi si\u0119 zwolni\u0107 na jeden dzie\u0144 z pracy, gdy papie\u017c przyby\u0142 do Krakowa. W wielkim t\u0142umie s\u0142uchali\u015bmy go na B\u0142oniach, potem szli\u015bmy za nim wielkim pochodem pod \u201eArk\u0119\u201d w Nowej Hucie i pod ko\u015bci\u00f3\u0142 w Mistrzejowicach. Podczas tego przemarszu po ulicach kr\u0105\u017cy\u0142y na sygna\u0142ach milicyjne nyski i ci\u0119\u017car\u00f3wki. Zosta\u0142y mi zdj\u0119cia upami\u0119tniaj\u0105ce to wydarzenie. W 1987 roku uda\u0142o mi si\u0119 bra\u0107 czynny udzia\u0142 w pielgrzymce Jana Paw\u0142a II. Moja mama, mieszkaj\u0105ca w Tarnowie, zapisa\u0142a mnie do stra\u017cy papieskiej (szefem by\u0142 Janusz Moskwa). Dosta\u0142em identyfikator i czapeczk\u0119 (mam do dzi\u015b). Przeszli\u015bmy specjalne szkolenie. Przypad\u0142o mi pe\u0142nienie warty przy wej\u015bciu do Pa\u0142acu Biskupiego przy ul. Mo\u015bcickiego, miejsca zakwaterowania papie\u017ca. Dy\u017curowa\u0142em w dniu Mszy \u015bw. odprawianej w odleg\u0142ym miejscu, ale siostry zakonne, maj\u0105ce klasztor w s\u0105siedztwie, zaprosi\u0142y mnie do siebie, dzi\u0119ki temu obejrza\u0142em telewizyjn\u0105 transmisj\u0119.<\/p>\n\n\n\n

            W 1989 roku, spotka\u0142o nas wielkie prze\u017cycie. Ca\u0142\u0105 rodzin\u0105 wzi\u0119li\u015bmy udzia\u0142 w papieskiej Mszy \u015bw. na kro\u015bnie\u0144skim lotnisku. Podano, \u017ce przyby\u0142o na ni\u0105 p\u00f3\u0142 miliona os\u00f3b z Polski i zagranicy. <\/p>\n\n\n\n

Rok 1989<\/strong><\/p>\n\n\n\n

            Przed zapowiadanymi wyborami w 1989 r., b\u0119d\u0105c dziennikarzem \u201eWie\u015bci\u201d, w\u0142\u0105czy\u0142em si\u0119 do prac Komitetu Obywatelskiego Solidarno\u015b\u0107 w Kro\u015bnie. Przewija\u0142o si\u0119 tu wiele os\u00f3b. Zapami\u0119tane nazwiska z tego grona: Zygmunt B\u0142a\u017c (przewodnicz\u0105cy KO), Adam P\u0119zio\u0142 (zast\u0119pca), Krzysztof Staro\u0144, S\u0142awomira i Kazimierz Le\u015bniakowie, Henryk Owoc, J\u00f3zef Kinel, Tadeusz Kwilosz, Wojciech Malinowski, mec. Karol Heli\u0144ski… Wsp\u00f3lnie z Krzy\u015bkiem Staroniem zbierali\u015bmy informacje o kampanii wyborczej z woj. kro\u015bnie\u0144skiego i bie\u017c\u0105ce meldunki wysy\u0142ali\u015bmy dalekopisem do centrali (Serwis Informacyjny Solidarno\u015bci). Pe\u0142ni\u0142em dy\u017cury w siedzibie KO, zbiera\u0142em podpisy popieraj\u0105cych kandydat\u00f3w, tak\u017ce roznoszeniem ulotek (kilka mam do dzi\u015b). Du\u017co wysi\u0142ku w\u0142o\u017cyli\u015bmy w promowanie \u201enaszych\u201d, czyli: Paw\u0142a  Chrupka i Jerzego Osiaty\u0144skiego do Sejmu, Gustawa Holoubka i Andrzeja Szczypiorskiego do Senatu. Oni sami cz\u0119sto go\u015bcili w lokalu KO przy ulicy Grodzkiej.<\/p>\n\n\n\n

\n

Przed dniem wybor\u00f3w zdoby\u0142em od Wojew\u00f3dzkiej Komisji Wyborczej legitymacj\u0119 prasow\u0105, jaka upowa\u017cni\u0142a mnie do zbierania materia\u0142\u00f3w dla czasopisma zwi\u0105zkowego \u201eG\u0142os Wolny\u201d, ukazuj\u0105cego si\u0119 na terenie wojew\u00f3dztw kro\u015bnie\u0144skiego, rzeszowskiego i przemyskiego.<\/p>\n<\/div>

\"\"<\/a><\/figure><\/div>\n\n\n\n

         <\/p>\n\n\n\n

Na swoim<\/strong><\/p>\n\n\n\n

            Po latach pracy w mniejszych i wi\u0119kszych redakcjach, wybra\u0142em niezale\u017cno\u015b\u0107 i zarejestrowa\u0142em w\u0142asna Agencj\u0119 Dziennikarsk\u0105 Reporter. Na swoim podw\u00f3rku przetrwa\u0142em 15 lat. Utworzy\u0142em czasopismo \u201ePorady na zdrowie\u201d, istniej\u0105ce nadal na rynku. Za najwa\u017cniejsze osi\u0105gni\u0119cie uwa\u017cam wieloletnie dokumentowanie \u017cycia i dzia\u0142alno\u015bci s\u0142ynnego zielarza-wizjonera, franciszkanina o. Andrzeja Czes\u0142awa Klimuszki. Jego biografia osi\u0105gn\u0119\u0142a dziesi\u0105tki tysi\u0119cy egzemplarzy w pi\u0119ciu wydaniach. Wiem, \u017ce Klimuszko znany jest przede wszystkim z zi\u00f3\u0142 i z przepowiedni, a trzeba wiedzie\u0107, \u017ce by\u0142 te\u017c wielkim patriot\u0105 gn\u0119bionym przez bezpiek\u0119. W latach powojennych musia\u0142 si\u0119 ukrywa\u0107 z obawy przed represjami.<\/p>\n\n\n\n

            Szukaj\u0105c materia\u0142\u00f3w dotycz\u0105cych ojca Klimuszki, pozna\u0142em innego franciszkanina, nie mniej zas\u0142uguj\u0105cego na ksi\u0105\u017ck\u0119. To ojciec Albin Sroka z Jaros\u0142awia. Niezwykle zas\u0142u\u017cony dla Ko\u015bcio\u0142a, dla tego miasta, r\u00f3wnie\u017c dla \u201eSolidarno\u015bci\u201d. Przez ojca Albina zwi\u0105za\u0142em si\u0119 z utworzonym przez niego Jaros\u0142awskim Katolickim Stowarzyszeniem Charytatywnym im. o. Pio. Od 2000 roku prowadzi ono w Radawie Dom Ojca Pio \u2013 le\u015bn\u0105 lecznic\u0119, gdzie wzmacnia si\u0119 cia\u0142o i ducha. W\u015br\u00f3d kuracjuszy przybywaj\u0105cych dos\u0142ownie z ca\u0142ego \u015bwiata, s\u0105 te\u017c arty\u015bci, naukowcy, osoby duchowne, a nierzadko lekarze.                  <\/strong><\/p>\n\n\n\n

Na koniec<\/strong><\/p>\n\n\n\n

\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0 Od lat 90. nie ma urz\u0119dowej cenzury, mimo to pracuj\u0105cy w mediach nie korzystaj\u0105 ze zdobytej wolno\u015bci. Dzia\u0142a autocenzura, strach przed utrat\u0105 przywilej\u00f3w, etatu, miejsca na antenie\u2026 \u015arodowisko dziennikarskie jest podzielone, zatomizowane, upolitycznione. Pracuj\u0105cym w mediach brak samodzielnego, odwa\u017cnego my\u015blenia i wyra\u017cania pogl\u0105d\u00f3w. Dobitny przyk\u0142ad tego okazali, daj\u0105c si\u0119 wci\u0105gn\u0105\u0107 w wielkie k\u0142amstwo pandemiczne w latach 2019 -2022.\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0\u00a0<\/p>\n\n\n\n

            Z niepokojem, teraz z pozycji emeryta, obserwuj\u0119 poziom krajowych medi\u00f3w, do tego rozchwian\u0105 polsk\u0105 scen\u0119 polityczn\u0105. Ze zdziwieniem i przykro\u015bci\u0105 dowiaduje si\u0119, \u017ce niekt\u00f3rzy z moich dawnych koleg\u00f3w z Krajowego Klubu Reporta\u017cu, tak\u017ce zwi\u0105zkowc\u00f3w aktywnych w posierpniowej \u201eSolidarno\u015bci\u201d, byli tajnymi wsp\u00f3\u0142pracownikami SB. Inni – cho\u0107 wydawa\u0142o si\u0119, \u017ce stoimy po tej samej stronie i jeste\u015bmy wierni ideom \u201eSolidarno\u015bci\u201d – stali si\u0119 zwolennikami liberalno-lewicowej Platformy Obywatelskiej. <\/p>\n\n\n\n

            W kraju maj\u0105cym mocne chrze\u015bcija\u0144skie korzenie, cz\u0119\u015b\u0107 dziennikarzy zapomina o warto\u015bciach jakie kierowa\u0142y \u017cyciem i dzia\u0142alno\u015bci\u0105 wielu pokole\u0144. O ideach oraz postawach decyduj\u0105cych o naszej niepodleg\u0142o\u015bci. Du\u017ca cz\u0119\u015b\u0107 pracownik\u00f3w medi\u00f3w, og\u00f3lnopolskich i lokalnych, nie dba o etyk\u0119 zawodow\u0105, o zwyk\u0142\u0105 uczciwo\u015b\u0107. Woli \u201ei\u015b\u0107 z pr\u0105dem\u201d. Mam to szcz\u0119\u015bcie, \u017ce pracuj\u0105c ponad 40 lat w redakcjach prasowych, w Polskim Radiu i TVP, nigdy nie musia\u0142em robi\u0107 niczego wbrew swoim przekonaniom.<\/p>\n\n\n\n

                                                                                                                      Krzysztof Kami\u0144ski  <\/p>\n\n\n\n

<\/p>\n\n\n\n

Z archiwum Krzysztofa Kami\u0144skiego<\/em><\/p>\n\n\n\n